szyna napisał:

ale sie wczoraj zalałem...........
dzięki Jery i Sasza że mnie do domu donieśliście....
a zaraz będę miał ripleja, fajny łikend

ogólnie było zajebiście, szkoda tylko, że dzisiaj na impreze rodzinną idę z poobijanym ryjem i ajfon coś chyba szybke stracił...... ale jest ok

Podziekuj saszce. To on zalatwil transport i Cie odwiozl. Ja tylko statystowalem

grubo było, wróciłem z rozjebanymi gaćmi, bez telefonu, kasy i rozjebanym ryjem, zajebiście, zero kontaktu z klientami prze miesiąc.

Ja mam 2 siniaki ale to przez Romka bo mnie zapchnął w trybuny.
Jery a dziękować to trza mojemu kumplowi bo to on był trzeźwy i musiał znosić to wysiadanie na skrzyżowaniach, otwieranie drzwi podczas jazdy i takie tam. Najważniejsze że wszyscy szcześliwie dotarli :-)
Bajzel super ale jak to bajzel trza było potem jeszcze do klubiku pójść hehe
Dzieki za przybycie wszystkim pijącym.

sasza_r napisał:

Ja mam 2 siniaki ale to przez Romka bo mnie zapchnął w trybuny.

Jakoś nie widziałem dzisiaj tych rzekomych siniaków a jak je masz na prawdę to podobno okład z młodych piersi jest najlepszy

a co saszka zazdroscisz?

a dziekuje bo mam za co .... ze nie został samopas! ale zapomniałem ze masz syndrom przywalania sie do mnie

pozdro fpr ypu